Uff, trochę tego będzie, bo w mandze tej jest całe mnóstwo świetnie wykreowanych postaci, ale postaram się jakoś racjonalnie ograniczyć swoją listę. Albo nie
Na samym szczycie mojej listy znajduje się zabójcze trio: Zoro, Luffy, Sanji. Cała trójka jest z jednej strony do siebie bardzo podobna, a z drugiej są totalnie różni i każdy wnosi coś innego Zoro uwielbiam za jego nierozgarnięcie i pozornie olewczy sposób bycie, jednak gdy trzeba to pokazuje swój charakter i siłę Mimo, że swoim zachowaniem próbuje często temu zaprzeczyć, ale nie da się ukryć, że obok ambicji zostania najlepszym szermierzem, najważniejszą rzeczą na świecie są towarzysze i każdego z nich szanuje.   Luffy... jest to typ, który przewija się w wielu shounenach... chosen one, lekkoduch realizujący swoje marzenie, używający najpierw pięści, a później mózgu. Uwielbiam takich Sanji - tego pana uwielbiam za przepychanki z Zoro. uważam, że ta dwójka najzabawniejsza jest właśnie w duecie. poza tym szanuję ideały, którymi kieruje się nasz kucharz, których nie odrzuca nawet jeśli miałby przypłacić głową Co do pozostałych Słomkowych, to żeby nie było, ich również lubię, ale ta trójka ma u mnie wyróżnienie
Następny w kolejce będzie Jimbei. Sympatyczny ryboludź i były Shichibukai... mimo, że może się wydawać poważny i mało zabawny to jednak z czasem okazuję się być piratem z tej samej ligi co Słomkowi i świetnie będzie do nich pasował jeśli w końcu dołączy Teraz trochę o innych "D." - wszyscy są genialni. Na pierwszy ogień idzie ojczulek Luffiego - Dragon O tej postaci nie można napisać zbyt wiele, ciężko za coś go lubić bądź nie... po prostu zbyt mało o nim wiemy I właśnie to, że tak długo jego osoba jest owiana tajemnicą, sprawia, że jest ona tak cholernie interesująca. Osobiście mam nadzieję, że wbrew temu co do tej pory widzieliśmy, czyli jego powagę, ostatecznie okaże się on typowym, przezabawnym D. . Kolejny będzie Garp - mimo, że oddany marynarce to nie można go traktować jako przeciwnika Słomianych. Uwielbiam jego reakcje na kolejny nowiny dotyczące członków rodziny. Następny w kolejce jest świętej pamięci Ace Urzekły mnie jego samobójcze zapędy, gdy próbował zdobyć głowę "Staruszka". Poza tym miał świetny charakter i tę niezwykłą pewność siebie Jak się później okazało niestety zbyt wielką No i pozostał człowiek, który znacząco przyczynił się do śmierci tego poprzedniego... Czarnobrody. Można go nienawidzić za to, że jest zły, za to, że schwytał Ace'a, za to, że zabił Białobrodego... ale... i tak jest genialny. Pirat pełną gębą... może być zły i niedobry, ale również podąża za swoimi marzeniami i tak samo jak nasz główny bohater, najpierw robi, a później myśli no i tym sposobem dosyć płynnie przeszliśmy do Imperatorów Nowego Świata, więc czas na Białobrodego - piękne ideały, nieustraszony, a przy tym potrafił być momentami zabawny oglądanie jego wielkiego wejścia do Marinford i wszystkich jego walk było samą przyjemnością. Szkoda, że straciliśmy zarówno jego jak i Ace'a. No i w końcu Czerwonowłosy Shanks. Jedna z wielu postaci, o których jeszcze sporo musimy się dowiedzieć, mimo, że pojawił się praktycznie na samym początku serii. Te jego 2 twarze - jedna radosna, uśmiechnięta i zaczerwieniona od nadmiaru sake i druga, która się pojawia gdy chodzi o życie przyjaciół To czyni z niego jedną z najciekawszych postacie w świecie One Piece. Podobną, w moim odczuciu, do Shanksa postacią jest Rayleigh, który również znajduje się w gronie moich ulubieńców. Jednak myślę, że on nie odegra już tak znaczącej roli jak Czerwonowłosy.  Chciałem jeszcze poświęcić trochę miejsca postaciom takim jak Marco, Mihawk, Kuma, Crocodile, Smoker, Ivankov i Law, bo również są świetni, ale nie mam już siły Na pewno będą jeszcze okazje i tematy, w których nie zostaną już pominięci .

Ostatnio edytowany przez Zoro (2012-04-24 23:39:47)

Do tej pory najlepszą postacią jaką widziałem w OP jest Smoker bo ma jaja jakich nikt inny tam nie ma. Zresztą powinien być pakerem numero uno bo nie wyobrażam sobie walki Smokera w której dostaje po dupie posiadają swoją moc Sam fakt remisu z Acem to chyba jeden z niewielu momentów w których pomyślałem sobie że pan Oda to chyba skretyniał do końca bo dym powinien zdusić ogień a nie go rozniecać jak wiatr

Moim zdaniem Crocodile będzię się przewijał przez resztę podróży w podobnym charakterze jak Smoker Czyli będzie się raz po raz pojawiał i psuł wszystkim szyki Nie sądzę, żeby też, że będzie się go dało sklasyfikować jako sojucznika bądź wroga To będzie zależało od okoliczności - tak jak w Marineford W każdym bądź razie ucieszył mnie jego powrót - był świetny jako czarny charakter i genialnie również się sprawdził w odrobinę innej roli podczas wojny Ciekawe jaką pozycję sobie wypracował w Nowym Świecie w ciągu tych 2 lat
Co do Smokera to myślę, że ze wszystkich Marines odegra największą rolę w tej przygodzie i skończy jako jeden z admirałów i będzie budował przyszłość Marynarki Albo i już dostał taką propozycję, ale powiedział "górze", żeby się wypchali

Ale z tematu schodzicie powoli No to ja dodam coś z innej beczki, bo powiem, że od jakiegoś momentu do moich ulubionych bohaterów należy nie kto inny jak Marco z załogi Białobrodego Mimo, że jakoś często się nie pokazywał, to jednak nadal mam nadzieję, że przejdzie na bliższy plan w OP i po śmierci Staruszka, będzie się częściej wplatał w główną akcję. Poza tym uwielbiam jego owoc No i trzeba przyznać, ze mimo, że stoi gdzieś dalej, to jest jedną z najsilniejszych osób w anime

Poza tym jeszcze edytuję i napiszę, że jest Sanji, ah ten kucharz, naprawdę niesamowita postać zwłaszcza podczas kłótni z Zoro Ogólnie uwielbiam jego styl walki.

Ostatnio edytowany przez Bay (2012-05-07 17:23:30)

Hm... Smoker, Kuro, Crocodile, Zoro... Wychodzi na to że najbardziej lubię co bardziej "łotrowskie" postacie. Ale co zrobić skoro Oda kreuje ich świetnie, przy okazji dając im najlepszy "dizajn" (te cygara...).

Swoją drogą myślę że Robin również byłaby całkiem ciekawą postacią gdyby tylko nie cierpiała na chroniczny paraliż języka przez który, z tego co słyszałem, za każdym razem po wydaniu chaptera w którym wypowiada pełne zdanie w Japonii ogłaszają święto narodowe.