Organizacja wszystkim oglądającym Naruto dobrze znana. Tworzą ją shinobi rangi S, czyli tacy, którzy są uważani za najniebezpieczniejszych ninja na świecie. Każda organizacja ma cel, Akatsuki też ma, złapanie wszystkich biju i wykorzystanie ich.
Skład zapewne każdy zna, ale pytanie brzmi czy każdego członka Akatsuki można nie lubić?
Może i mieli zły cel, ale nie każdy musiał być tak chorobliwie złym, czarnym charakterem.
Bardzo polubiłam niektóre postacie z Akatsuki, m.in:
Nagato- znany jako Pain, posiadacz Rinngan. Może i był uważany za jednego z najgorszych, ale w końcu poświecił życie, by wskrzesić innych i uratować Naruto przed lisem. (Nie licząc tego, że najpierw innych pozabijał)
Tak samo Itachi- zmuszony do zabicia swojej rodziny, służył swojej wiosce, niestety Klan Uchiha planował przewrót, więc tak naprawdę kto był gorszy, on czy ludzie, którzy chcieli zrobić zamęt w wiosce?
Itachi nie miał na pewno łatwo, zwłaszcza, ze był blisko z młodszym bratem.
Czy dlatego zostawił Sasuke przy życiu, czy właśnie dlatego, że chciał by to młodszy braciszek go zabił?
A Sasori? Nikt by nie chciał mieć takiego życia jak on...małe dziecko traci rodziców, to jest ogromne przeżycie i ogromny ból, tu akurat się nie dziwię czemu odwrócił się od wszystkiego. Ból był zbyt silny, czasem mam wrażenie, ze pozbył się wszystkich emocji...dosłownie jak lalka.
Co do negatywnych
Hidan, dziwny charakter, nie lubiłam go bardzo, po tym jak zabił Asumę i zostawił biedną Kurenai z dzieckiem w brzuszku.
No i nowi członkowie w tym Sasuke i Karin, ona głupia, a o nim to aż szkoda wspominać, od początku anime strasznie mnie irytuje, nie wiem jak dziewczyny mogą się w nim kochać
No, a na koniec mały bonusik
Akatsuki i przesłuchanie o brzasku: http://www.youtube.com/watch?v=RMpm6kMzRQU
Offline
Co tu można powiedzieć o Akatsuki... już pierwsze wzmianki o tej organizacji sprawiały, że zaczynałem bać się o swoich ulubionych bohaterów. Potężna organizacja, od której wiało aż złowrogością Miała swój cel, nie została stworzona na poczekaniu, żeby dać naszym bohaterom kolejnego przeciwnika, tylko została pięknie wkomponowana w całą historię Do moich ulubionych członków Akatsuki zaliczają się Pain(niezapomniana walka z Wioską Liścia ), Conan, Itachi oraz Orochimaru Do gustu nie przypadli mi oczywiście Sasuke, Zetsu, Kakuzu i Hidan. Co do reszty to byli mi albo obojętni, albo po prostu mniej ich lubiłem
A bonus kapitalny (:
Ostatnio edytowany przez Zoro (2012-04-02 23:27:46)
Offline
Widzisz ja też się bałam, no i zabili mi takiego Asume, a Taki Sasuke, zabił mi Itachiego, którego szczerzę zaliczam do jednych z ulubionych bohaterów.
Tak samo, byłam pewna, że gdy Nagato atakował Konohę, to zabili Kakashiego, no bo zabili, ale nie liczyłam, ze wskrzeszony zostanie, już wtedy odechciało mi się oglądać i czytać
Offline
Jakby nie patrzeć to jednak ZŁA organizacja! Chcą podbić świat! Przynajmniej szefu. To i pewnie przynajmniej część załogi powinna być ZŁA!
W mandze i anime (gdy zaczęła zdobywać w Polsce popularność), właśnie to było nowe, że postacie nie są złe bo są złe, ale są złe, bo mają ku temu powody, w stylu tragicznej przeszłości. I cpach. Nic nie jest juz czarno-białe tylko takie szarawe. Tak samo nowe było to, że tych złych można ZABIĆ! Nie jak w zachodnich produkcjach, gdzie zło było niezniszczalne, często i gęsto.
Wracając do tematu. No fajnie, że każdy ma tragiczną przeszłość, ale czy to znowu nie robi się nużące? Taki kolejne powielany schemat ^^' Tak jakby przy narodzinach każdego dzieciaka siedzi se dziadzio od przeznaczenia, macha różdżką i tylko rozdaje katastrofy "-o! Ty pójdziesz do niewoli! Tobie zabijemy rodziców! Ty będziesz nosicielem wirusa HIV, albo innego ogoniastego demona. Dlaczego? No kurka! A czym będziecie lansić się jako bohaterowie anime? Nie będziecie popularni wtedy!".
Takie w sumie moje luźne przemyślenie.
Offline
Z całej ich ekipy to największa sympatia dążę Hidana bo jako jeden z niewielu ukatrupił jakiegoś "dobrego" na amen i miał przy tym masę radości. Zresztą cała osobowość Hidana jest genialna taki fanatyk religijny wykrzykujący swoje uwielbienie do boga. Technika jego walki też jest na maxa wykręcona a przy tym nie przekombinowana jak to czasem w Narciarzu bywa. Co mi pozostaje dodać prócz tekstu: śmierć wszystkim w imię boga Jashina
Offline
Majtek
UWAGA SPOILER
Hidan był super, nie powiem. Jego styl walki - genialny, ale nie możemy zapominać o tym w jaki sposób Shikamaru się z nim rozprawił. Shikamaru szczerze to jedna z moich ulubionych postaci (tych dobrych) i od początku walki liczyłem na to, że pokona Hidana i pomści Asumę.
Offline
Jeśli chodzi o spoiler, to w tym odcinku podobało mi się, że Kakashi z nimi poszedł i nie stawał im na drodze, mimo, że nie dostali na początku pozwolenia nawet nie wiem czy później je dostali. No i nieziemska była finałowa walka Kakuzu jak Naruto użył Rasen Shuriken
Offline
Bossman
Hidan był fajny i to bardzo ;D był moją ulubioną postacią z całego akatsuki poza Peinem (Yahiko) oraz Itachim. szkoda, że deadł...choć jest nieśmiertelny ;D
Offline
Ciekawe czy on teraz gnije pod ziemią, czy serio coś go mogło zabić, bo jak zostanie rozerwany na strzępy, to chyba nic mu nie pomoże
Offline
O ile dobrze pamiętam, Hidan był tak długo nieśmiertelny, jak długo sam zabijał Skoro nie ma możliwości zabijania to wydaje mi się, że powinien być już martwy
Offline
No masz rację Zoro, bo on musiał zrobić jakiś rytuał, by ofiary były zaakceptowane, czy jakoś tak, no a skoro nie zabija, to pewnie poniósł konsekwencje, tylko szkoda, że nie wiadomo jakie
Offline
Bossman
konsekwencją była śmierć ale czy kabuto nie ożywił go za pomocą Edo Tentsei? bo mi się wydaje że tak
Offline
hmm a to nie było tak że Hidana Kabuto nie mógł wskrzesić bo on ciągle jest wśród żywych i znajduje się w lesie klanu Nara a jako że nie jest ich członkiem to nie może go opuścić ???
Ostatnio edytowany przez Typhus (2012-04-04 17:09:14)
Offline
Bossman
Dawno nie oglądałem tego odcinka więc za bardzo nie pamiętam...ale i tak Hidan wymiata ! Uwielbiam ten moment gdy Asuma odciął mu łep a on zaczął gadać D
Offline
To było chore i przerażające, no ale chociaż czymś zaskoczyli
Poza tym w jakim chapterze było, że on jest w klanie Nara?
Offline